W ostatni piątek (25.04.08) musiałem w końcu zabrać się za moją trawę...
Trawę miałem skosić tydzień wcześniej, ale niestety padało.
W piątek trawa w niektórych miejscach miała 40cm ;P
Trochę mi zajęło skoszenie... mam nadzieję, że za tydzień pójdzie szybciej ;D
Na początek "zestaw szuwarka"
I Junior się załapał:
Jak już wspominałem trawa w niektórych miejscach miała 40cm i w dodatku było "troszkę" nie równo. Ale spoko było z górki
Murawa ;P
A mówiłem mu żeby się uśmiechnął, a on jak zawsze poważny
No i na koniec mój strój ;P tu już nie widać moich zajefajnych gogli (nie mylić z google) i ochraniacza ;P
poniedziałek, 28 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie no murawy to by się samo wembley nie powstydziło
OdpowiedzUsuńTen Twój piesio na każdym zdjęciu się załapie :) A żeby się uśmiechnął do zdjęcia, to trzeba go trochę podszkolić, bo skąd On ma wiedzieć, że będzie na blogu wystawiany :p
OdpowiedzUsuńno przecież mówiłem: "Junior uśmiech na bloga." Ale pewnie nie zajarzył bo bloga w życiu nie czytał. A poza tym flash go trochę oślepił.
OdpowiedzUsuńto co ty psiaka flashem traktujesz.. no no no!!!
OdpowiedzUsuńtak wyszło ;P interesowało go to pomarańczowe światełko (podświetlanie AF) a potem blitz!!
OdpowiedzUsuńTak go interesowało to światełko, że ani się nie uśmiechnął! Następnym razem bez flasha, to zobaczysz jakim uśmiechem nas zaskoczy :D
OdpowiedzUsuń