niedziela, 13 kwietnia 2008

Junior

Większość już pewnie wie, że nie mam rodziny ;/ (wszyscy za granicą)

Został mi już tylko Junior.

Tak w ogóle to Junior słucha tylko mnie i tu nie chodzi o to, że teraz bo jestem sam w domu. Jak rodzice lub brat są w domu to też słucha tylko mnie. Może dlatego, że tylko ja się z nim bawię.


Potrafi trochę bajerów :D, np. podaje łapę, aportuje siada i takie tam (moja szkoła :D)



Na koniec zaprezentuję jeszcze psa mojego sąsiada :D (Bari)

Oprócz psa to załapał się jeszcze młody (Paweł) na Avancie...

No na to już ostatnie zdjęcie teraz :P

Zdjęcie sprzed 5 minut...

Tak się bawi polibuda

10 komentarzy:

  1. No fajny, fajny piesek :)
    A tak si€ chwalisz, że tylko Ty się z nim bawisz a nie ma ani jednego zdjęcia z Tobą, tylko biedny się sam bawi :P

    (Trzeba dokupić statyw i wtedy będziecie sobie mogli robić razem zdjęcia jak się bawicie, hihi)

    OdpowiedzUsuń
  2. to chyba by trzeba było fotografa wynająć ;P bo to chyba niemożliwe, żeby się bawić z psem w miejscu ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba kupić jakiś statyw sam-ruchomy :p

    OdpowiedzUsuń
  4. ehe, jasne. To chyba w Hiszpanii macie takie bajery u nas takiego czegoś nie ma ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. pies psem ... ale z jakiej okazji te fajerwerki ??? działo się coś o czym ja nie wiem ??

    OdpowiedzUsuń
  6. oj działo się ;P
    nie byłaś w piątek na angielskim to nie wiesz ;]
    Na błoniach był teatr, wystawiali sztukę Wyspiańskiego i po całej imprezie zafajerkowali...

    OdpowiedzUsuń
  7. oj :(
    chyba pora zacząć chodzic na zajęcia ;/
    bo sporo mnie omija ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. no z leksza ;P
    A czy Ty nie miałaś robić ćwiczeń z technik internetowych a nie siedzieć na blogu?? ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. a miałam miałam .. to tez robie :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Mirku, nie wiesz, że my kobiety potrafimy robić dwie rzeczy naraz? ;)

    OdpowiedzUsuń