Pożar w Pryzmie??
No na szczęście nie ale ewakuacja musi być...
ten pan zarządzał akcją - niestety mu to nie szło za szybko ;/
ten pan z kolei zarządzał imprezą na dworze...
Wązki z Kamilą ;P
Wązki, Bartek i Ewka
Gąbka ;) i Anita (w kapturze), która nie chciała się ujawnić.
Ania ;)
bo nam tjoche zimno było...
Dziecko jak Ty wyglądasz??
Coraz bliżej święta?
Ewakuacja trwała ponad godzinę ale my już po 10minutach przenieśliśmy się do Graffitti ;)
co mama powie?
a na górze imprezka ;)
ktoś się tu potrafi bawić :D
czwartek, 4 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ewakuacja? czyżby komuś spalił się obiad ? :D
OdpowiedzUsuńwy to się macie z tymi akademikami ;/
dobrze że ja już w akademiku nie mieszkam :P
komuś się zbiła szybka ;/
OdpowiedzUsuńno nie wesoło ale dobrze, że jest gdzie przetrzymać ewakuację - bo tak stać godzinę na mrozie to średnia fajda.