Jak już obiecałem wrzucę jeszcze parę zdjęć z niedzielnego wypadu...
potem będzie trochę z kolejnych sianokosów ;P
na początek detale...
Nie daleko zamku, ale dalej Moszna...
Truskawki to nawet z Mosznej można teraz kupić :D
W dobie samochodów aż miło popatrzeć na taki środek transportu ;)
Jeszcze wrócę do sobotniego koszenia trawy...
Postanowiłem skosić bez kosza a potem pograbić - żeby było szybciej. Faktycznie było szybciej, ale się pomęczyłem...
Za to efekt końcowy był trochę lepszy...
Jeszcze na koniec reklama (albo sponsor dnia - jak kto woli ;P)
czwartek, 5 czerwca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o galołty Ci się szuszo...
OdpowiedzUsuńa jesli o koszenie chodzi to ja az boje sie pomyslec co u mnie na trawniku sie dzieje ;/
heh, no ja też się zastanawiam jak u Ciebie wygląda ;P
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że skoro w ten weekend też nie jedziesz do domu to ktoś Cię wyręczy ;)
nie ma kto mnie wyręczyć ...
OdpowiedzUsuńno to do domu!! przeca joł nie pojadał do Ciebie trawy kosić
OdpowiedzUsuńWidzę, że się zauroczyłeś tą Moszną :P Już się nie mogę doczekać kiedy tam znowu pojadę, żeby pospacerować albo się powygłupiać na ścieżce zdrowia :P
OdpowiedzUsuńPodobno mają zrobić tam hotel czy coś tam turystycznego.. jakieś nowości może na ten temat?
Pozdrawiam!!
P.D: TYMBARK baaaldzio pycha :P